Baza pod makijaż z efektem rozświetlenia.
Baza pod makijaż z efektem rozświetlenia. Lumene, Thalgo, Sensai, Clarins. Przegląd.
W końcu jestem gotowa przedstawić swoje najbardziej ulubione przedmioty w kategorii "Bazy pod makijaż". Ja mam skórę kombinowaną która jest skłonna do suchej. Dla mnie zwilżenie dodatkowe będzie zawsze korzystne. Właśnie jest to jeszcze jeden z powodów żeby wykorzystywać wyżej wymienione bazy pod makijaż.
Dziś opowiem o czterech bazach pod makijaż z efektem rozświetlenia, prześli ogień i wodę i zajęli swoje miejsce w mojej kosmetyczce.
Baza zwilżająca z efektem rozświetlenia Lumene Beauty Base Moisturizing & Illuminating Primer.
Zaczynamy od najbardziej budżetowego przedmiotu - Lumene.
Ta zwilżająca baza z efektem rozświetlania jest moim zdaniem najbardziej gęsta w porównaniu do wszystkich pozostałych z porównania. Natomiast bardzo łatwo tą bazę nanieść i ona nie zbiera się gdzieś w zmarszczkach, które moga być na twarzy. Rozświetlające cząsteczki mają kolor różowy i prawie od razu przydają rozświetlenie. Praktycznie każdy mój kosmetyk dobrze "współdziała" z tą bazą.
Co jeszcze dobre - nie trzeba tej bazy nanieść dużo żeby osiągnąć potrzebny efekt rozświetlenia i dlatego kosmetyk jest bardzo oszczędny.
Moim zdaniem ta baza jest jednak bardziej do rozświetlenia, zwilżenia bym chciała troche więcej. Jeśli szukasz bazy do rozświetlenia, i nie konieczne dla Ciebie zwilżenie cery to baza opisana wyżej - to dobry wybór.
Baza z cząstkami które odbijają światło Thalgo Source Marine Perfect Glow Primer
Ta baza bardzo mi się podoba. Napewno to po tym jak się skończy, kupię kolejny raz.
Przede wszystkim on ma lekka strukturę która jest bardzo podobna do żelu. Oprócz tego wg. mnie to jest najbardziej mocna baza która zwilża twarz. Po naniesieniu bazy na twarz mamy właśnie odczucie czystości i świeżości. Nazwa linii produkcyjnej w której jest ta baza to Source Marine. Mogę potwierdzić że po naniesieniu mamy odczucie niby wieje lekki morski wiatr :)
Podsumując ten primer - must have. Kiedy z rana mamy mało czasu ale chcemy jednocześnie odświeżyć, zwilżyć i wyrównać ton twarzy ta baza pod makijaż poprostu super.
Baza pod makijaż Sensai Brightening Make-Up Base
Jeśli krótko - ta baza dla osób które chcą mieć coś luksusowe i oryginalne :)
Największym plusem jest opakowanie z dozatorem. Takie rzeczy w kosmetyce bardzo lubię. Według mnie jest to bardziej higieniczne i bardziej wygodne. Teksturę ma lekką, ma swoje świecące cząsteczki. Właśnie tę cząsteczki są mniejsze niż w Lumene... Efekt rozświetlenia wychodzi bardziej delikatny i naturalny.
Sam efekt mamy również bardzo dobry. Twarz wygląda bardziej wypoczęta, zdrowa. Bara dobrze zwilża cerę i trzyma i zdrowym stanie cały dzień.
Baza pod makijaż Clarins Eclat Minute #02 champagne
Przed kupnem miałam obawy że ta baza będzie robić cerę bardziej ciepłą albo rudą. Warto wiedzieć że ta baza oficjalnie przedstawiona w trzech odcieniach: 01 rose ( dla cery dowolnego odcieniu ), 02 champagne ( dla cery jasnej która jest skłonna robić się czerwoną ), 03 peach ( dla średniej i ciemnej cery ). Również istnieją bardziej ciemne odcienie - 04, 05.
Dla mnie główną zaletą jest to że ta baza ukrywa zaczerwienienie skóry i robi cerę równą a twarz wypoczętą. Może się wydawać że twarz może się zrobić zieloną. Ale akurat z tym kosmetykiem takiego problemu nie ma.
Jeszcze jeden plus - zwilża twarz i ma dozator.
Jeśli masz pytania: zostaw w komentarzach. Postaram się szybko odpowiedzieć.
Przeczytaj nasze najnowsze wpisy na stronie głownej Pretty Lady - Blog kosmetyczny.